hejka, kolejny rok minol, kolejne dni zycia, one juz nigdy nie wroca… . Roczek 2004 był nawet fajny, troche się posmialm, troche popłakałam, troche poklamalam i ogolnie wszystkiego po troche. Ehh znow kolejny rok odzszedl, zostaly wspomnienia. Znow o rok starsza (14 latek mi idzie). Na gg siedziałam 11 h… i poznałam kilka nowych osóbek…eh. Poszlam spac o 5, a kazali mi wstac o 9 ehh. . Wczoraj było smiesznie, troszke s nawaliłam i potem z wszystkiego rylam, naprawde z wszystkiego, nawet z myszki ;D. Nie mam mocnego kaca i się ciesze;]. Ale ze mnie Lol, wiecei co?? Ide już bo bredze hihi.
01.01.2005 :: 12:18 Komentuj(0)
Tak mi sie teraz nagle dziwnie zrobilo, nie wiem czemu, tak hm smutno... . Mam wrazenie ze nie poplacze zaraz.... . NIe wiem czemu qrde,mi zawsze cos jest... . Pred chwila sie smialm, a teraz, nie wiem, nic sie nie stalo takiego co by mi moglo humcio popsuc.
01.01.2005 :: 12:55 Komentuj(1)
01.01.2005 :: 13:01 Komentuj(1)
MOji Alfabeciek "J"
Jajco- moja qmpela
JA- po proostu...
Jasno- wole to niz "ciemno"
Jurek- lolowaty facio z angola
jojo- jak bylam mala to je lubilam;]
"k"
Kora- moj piesek
Kuba- moj qmpel
Kino- calkiem spox miejsce
Klasa- moja jest nawet sppox
Krew- nie lubie jej, a wlasciwie sie boje (za mnie lol)
kolory- sa fajne i kolorowe ;D
kombinowac- to Blandzia lubi....
01.01.2005 :: 13:43 Komentuj(3)
hej....jak ma mnie ktos na gg to wie ze mi dzisiaj walo. Eh jutro okropny dzionek sie zapowiada... .
Polok- sprawdzian i zeszyty zbiera
fiza- moze kartkowa (byle nie)
gegra- mapa
hista- zeszyty
mata- oddanie sprawdzianow
nie moge na to patrzec ehhhhhh. Prawie nic nie umiem, szczegolnie na fize... . Nic mi sie nie chce, na gg mam 11 osob, ale z nimi nie pisze bo MI SIE NIE CHCE. O teraz 12. Zaczynam miec dola jak o budzie mysle ehhhhhh. Wlasnie Adam po zeszyty byl i powiedzial ze kartkowa podobno w srode z fizy uf dobrze ze nie jutro. Ide papa! Pozdro dla wszystkich ;]
02.01.2005 :: 19:34 Komentuj(1)
Chcialabym...
Tak bardzo chcialabym zeby wszystko bylo supcio, zeby kazdy byl szczesliwy, nikt zly i smutny. Zeby kazdy sie cieszyl, i smial. Zeby nikt nie mkial dola. Ehhhh te ostatnie dni byly dla mnie fajniutkiee, rylam sie z wszystkiego hihi, nawet z zarowki i ksztaltu klawiatury. BYlam happy, nie obchodzilo mnie to czym kiedy indziej bym pewnie sie smucila... . Powiedzialam "Blanda niech inni mysla jak chca, niech mowia co chca i robia co chca, a ty miej to gdzies" i sie nie przejmowalam potem;]. Chcialabym tez zeby nikt nikogo nie obgadywal i nisk sie nie smucil. Tak to bardzo bym chciala. Ja lubie wszystkich z wyjatkiem 1 os. (wtajemniczoni wiedza kogo, A Gosia wie czemu, ale nie mow o tym Gosiu...). To jest moje takie marzenie zeby wszyscy byli zadowoleni i szczesliwi, zeyce wam tegoo wszystkim;]
02.01.2005 :: 20:25 Komentuj(1)
Ale dzisiaj humory milam... najpierw dobry, potem fatalny, potem swietny i w koncu zly. Teraz mam mieszane uczucia. Niewazne. a budzie spox nawet. POlok calkiem niezle mi poszlo, gegra- nie pytali mnie, hista byla kartkowa, ktorej...nie pisalam bo nie musialm;]. NIe wiem kilku rzeczy, nie rozumiem ich, qrde nie wiem jak o nazwac. Ale za to wiem, ze mam wspanialych przyjaciol. Dzieki wam, a Ty Michal sie usmiechnij, bedzie dobrze...
04.01.2005 :: 00:12 Komentuj(2)
Hejo! Mam dziwny humorek. I to bardzo. Mysleee, caly czas mysle (to przez to tak wieje na doworze...). Nie wiem co robic, niczego nie jestem pewna, a najgorsze jest to ze wiem, ze to nie jest najgorsze. Duzo mojich blizszych qmpli i qmpeli ma teraz wiele wazniejszy problem, sa silbbni i trwaja, a ja?? Ehhhhh... . Takk jakas dziwna jestem ostatnio, juz 4 dzien ehhh. Ja nie wytrzymam. Caly czaas mam inny humorek i nie wiem co O SOBIE myslec... . Ja jestem okropna, i mam po prostu szczescie ze mam takich wspanialych przyjaciol... . Dzieki wam bardzo po raz setny, dzieki za wszystko, dzieki...
04.01.2005 :: 19:10 Komentuj(0)
Pewnie każdy z was miał kiedyś doła, na pewno nawet więcej niż jednego, taaaa kazdy moze miec podobno swoj zly dzien, ale nie wiem czy komus z was zdazylo sie miec 4 inne humorki kontrastujące ze soba w ciagu jednego dnia, a co dopiero miec takie humorki 3 dni z rzedu... Dobra, skoncze juz z mysleniem moze. Ehhhhhh 9 osob mi mowilo "nie mysl tyle" a kiedy w końcu staram się nie myśleć wtedyyy mowia "ty nie myslisz..." ehhhhh tak zle, i tak niedobrze. Wydaje sie że jest mało takich sutulacji w zyciu, bez razwiazania. Ehhh zawsze jest ktoś komu nie pasuje jakies rozwiazanie, kto sie smuci z jakiegos powodu. NIe no nie bede juz nudzic ehhhh. JA ide papapa
"Wiedzy nabywa się czytając książki, lecz wiedzę najpotrzebniejszą - znajomość świata - zdobywa się czytając w żywych ludziach i studiując wszystkie ich wydania."
04.01.2005 :: 19:31 Komentuj(11)
Dzisiaj w budzie...
mialam na 8, pierwsza fiza (mam 4 na polrocze), 15 min przed koncem wyslismy i poszlismy na konqrz z anglika. Byl taki sam dla wszystkich klas, nie kapowalam nic... . Jak zwykle Glatt fajne texty walil a kluska zrobil taka mine ze myslalam ze sie porycze ze smiechu. Potem skonczyl sie konqrs i poszlam na polok. @ poloki z rzedu to meczarnia;/. Potem byly jakies lekcje, walic jakie, ale jakes, i Blandzia byla happy, smialam sie i rylam. Do puki mnie Cynthia nie wkurzyla... . A potem Asia chcial ze man pogadac. Tak wiec po lekcjach wrocialm do domu i mam niezly humorek. Pozdro dla:
-Michała
-Gosi
-Agusi
-Karolinki
-Pacha
-Adasia
-Glatta
-Kluski(nie zna adresu bloga ale to sie wytnie)
-Marcina
-Radka
-Jajca
-Oskara
-i innych fajnych ludziow;]
05.01.2005 :: 19:44 Komentuj(3)
Miłość jest jak ten strumień w swym spadku gwałtowny,
Co się z źródeł nieznanych rzuca w kraj czarowny,
Ileż się w nim nadbrzeżnych piękności odbija,
Ileż wdzięków go nęci - on wszystko przemija.
I jeden tylko obraz, w czyste łowiąc tonie,
Zawsze toż samo słońce w swojem niesie łonie;
Z niem się chmurzy, rozjaśnia lata, wieki płynie
Z niem wszystkie mija losy i z niem w morzu ginie.
05.01.2005 :: 20:35 Komentuj(0)
hej. Opowiem wam dzisiajszy dzionek haha. Najpierw nie bylam na reli i polowie angola. Na polowe tego angla przyszlam i nic nie robilam tylko se siedzialam;]. Potem kino bylo, 1a(moja klasa...) i 3b(tam jest Agusia, Karcia i Pacho). Najpierw pol godziny przed sala stoimy bo oni "sprzataja", potem babka sie tlumaczy 15 minut czemu tak dlugo, a potem facio mowi troche o filmie i 2 godziny filmu;]. Potem blandzia idzie z kina i sie jej przypomina ze przeciez zostawila torbe, wiec sie wrocilam po nia. Idziemy a Karolina i innymi dzieffcynkami na przystanek a Agusia, Pacho i Wojtek ida se pochodzic. My stojimy na przystanku. W koncu jest autobus do ktorego sie mielismy zmiescic prawie (kilka osob zostalo...). Wiec jedziemy, nie ma sie gdzie zlapac (ja sie Magdy zlapalam). Jak autobus chamowal to blanda zawsze popchnieta przez Magde na takiego synka leciala ehhh... . I jedziemy se. W koncu wychodzimy sie i sie cieszymy ze zyjemy. Potem z Karciom po kom idziemy i omal nie zapomniala zaplacic faciowi haha. I do domku. Jestesmy przy budzie i widzimy...Agusie, Pacho i Wojtka, oni zdazyli se posiedziec, czegos sie napic i takie rozne;]. Pacho i Wojtek nic nie mowili po drodze... Doszlam do domku i takim sposobem bylam tu o 16;45. Hihi, spadam ppappa;]
06.01.2005 :: 17:47 Komentuj(2)
hej, wlasnie o 13;20 wrocilam z budy...heh. Najpierw mialam chemie (na semestr mam 5;]), potem hist (na semestr 4), mate (5), Bio (5)- babka byla wkurzona dzisiaj, godz (zach. wzorowe;]), POlski(4), i wf nie mialam... . Ogolnie nie jest zle chyba... ehhh. Z fizy tez 4 mam nie no jakos bedzie, mam nadzieje....
07.01.2005 :: 14:54 Komentuj(2)
Po co zyjemy. Ehhh dzisiaj moja wersja bedzie z lekka pesymistyczna ale co tam. Zyjemy po to zeby...umrzec. Aby po smierci zostac zakopanym w ziemi (lub splonym, jak kto woli). Będziemy pozyteczni dopiero po smierci bo wtedy przynajmniej dostarczymy pokarm ochydnym robalom, w koncu damy komus (no dobra, czemus) cos z siebie... . Okropna jestem nie?? Ale co tam ja innego sensu zycia w obecnej chwili nie widze. Jestem poj* bo sadze ze mnie unika ktos kogo bardzo lubie, chociaz nawet nie mam podstaw tak twierdzic... . NIo ale logicznie rzecz biorac to na tym swiecie tylko przeszkadzamy... . Moze nie wszysycy ale ja na pewno;/. Wogole mam taki humcio ze zarazzz chyba... a wlasciwie to nic nie zrobie, nie bede sie zabijac bo nie chce zeby za wczesnie mnie robale zzajadly, nie rozplacze sie bo to bez sesu, nie zaczne krzyczec bo sama zwariuje, bede siedziec tu tak bezradnie i myslec o tym kiedy poprawi mi sie humcio, a jak wasze humorki??
07.01.2005 :: 18:12 Komentuj(2)
Ale dolujacy nastruj wprowadzilam ta notka poprzednia nie?? Ahhhhh nie wiem co mi jest dokladnie. Nawet jak zly humcio mialam to nie bylo zle. A teraz... jestem wredna i wogole taka niefajna dla innych jak mam zly humor. A oczywiscie mam go ostatnio dosc czesto... . Po prostu mi smutno...
Jak dziwnie smutne, posępne, złowieszcze
jest to zegaru miarowe stąpanie -
słucham i zimne przejmują mię dreszcze...
Coraz mniej życia, niebytu otchłanie
coraz mi bliższe, śmierci przeraźliwe,
groźne widziadło ciśnie mi się w oczy - -
straszno pomyśleć, że ciało, dziś żywe,
niedługo w trumnie robactwo roztoczy.
Okropna wizja!... Naokoło wszyscy
sercu mojemu, duszy mojej bliscy,
w mogiłach swoich tak mi jasno widni,
leżą tam, tacy wstrętni i ohydni!...
Życie podąża do przeklętej mety -
Jak gardzę życiem! W twarz śmierci złowrogą
patrząc, szkieletom zazdroszczę - - szkielety
przynajmniej śnić już o śmierci nie mogą.
ehhhhh moze pomyslicie ze jestem glupia. Jesli tak...to macie rcje. Ja jestem glupim malolatem (w ciagu ego tygodnia tyle razy mi wiek wypominano ze eh....).... Wczoraj mialam swietny humor (pewnie dzisiaj tez bede miala ale dopiero pozniej)... nio dobra, jesli to czytacie to dzieki wam papa
07.01.2005 :: 18:23 Komentuj(0)
A gdy serce twe przytłoczy
Myśl, że żyć nie warto,
Z łez ocieraj cudze oczy,
Chociaż twoich nie otarto.
Maria Konopnicka (1842 - 1910)
07.01.2005 :: 18:26 Komentuj(0)
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustave Flaubert (1821 - 1880)
07.01.2005 :: 18:29 Komentuj(0)
Advertising makes you think you have longed all your life
for something you never even heard of before
reklama każe ci myśleć, że przez całe swoje życie
marzyłeś o czymś, o czym wcześniej nigdy nawet nie słyszałeś.
07.01.2005 :: 18:32 Komentuj(0)
Abstrakcyjnej prawdy nie ma. Prawda jest zawsze konkretna.
Włodzimierz Iljicz Lenin (Uljanow, 1870 - 1924)
Aby być wielkim, trzeba być kiedyś małym.
Przysłowie francuskie
Aequam memento rebus in arduis servare mentem
I w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu.
Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65 - 8 p.n.e.)
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie.
Leopold Staff (1878 - 1957)
07.01.2005 :: 18:46 Komentuj(6)
hej... zdalam sobie wczoraj sprawe ze moja "problemy" sa nizym. Ehhh macie racje ja chyba jestem dzieciakiem ktory nic nie rozumie... . Wczoraj, moj przyjaciel najlepszy 3 razy powiedzial cos co mnie zatkalo... . Mnie, dziefcynke ktora zawsze gada i nie potrafi sie zamknac. Po prostu powiedzil takie rzeczy ktorych ja pojac nie potrafie... . Malo jest chwil gdy nie mam co powiedziec... . Po prostu kompletnie mnie zatkalo, nawet nie wiem jak to mozliwe, zeby mnie zatkalo... . I wtedy dopiero zobaczylam, jaka ja jestem dziecinna... . Taki dzieciak. Ehhh. I wlasnie, mam nowe przezwisko nadane przez Wojtka "dzidzius";]. Ja tem se mofe byc dzidziusiem mi to nie przeszkadza, ale chcialabym moc pojac to. Ja rozumiem jak ktos cierpi, ale nie rozumialam tych,, niby prostych slow, nie rozumialam i nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumie... . Myslelam ze ludzie nie lubia sie smucic... . I dlatego wczoraj ani jednej notki nie napisalam, zamknelam sie w koncu, przestalam gadac, zaczelam szukac sensu ale go nie znalazlam... nie znalazlam... .
09.01.2005 :: 17:34 Komentuj(1)
eh wiem ze ostatnio malo pisze. zalozylam bloga na haslo, tam pisze wiecej, ale haselka ani nawet adresu nie podam bo ktos sie moze wlamac,. Tu bede wstawiac odlamki tamtych notek, bo po prostu niektorzy ludzie mogliby to wykozystac kiedys przeciwko mnie. A ogolnie ostatnio nie mam za bardzo nic do pisania na trym blogu. Oczywiscie bede pisac, chyba ze nie mam, cio?
10.01.2005 :: 16:05 Komentuj(3)
hej;]. Moj dzisiejszy dzionek byl nawet spox, nawet;]. Najpierw infa... ta akurat ja dostalam plytke ktora sie otworzyc nie chciala za zadnym kompie... wiec nic nie zrobilam... . Potem polok... eh nuudne zadania z ortografi (jutro film ogladamy, jupi), mata, sppox jak zwykle, mam srednia eg 4,85..., a wf mam 5 no na konqrsie nie bylam, ale cio tam... . Potem plasta, babka jak zwykle spieprzyla wszystkim rysunki... . Szukalam babki z bio, ale jej nie znalazlam... mialysmy mowic o konqrsie ktory przygotowuje z Cynthia...mial byc na pooczatku grudnia ale sie dyra nie zgodzila...eh musze isc papa pozdro dla wszystkich;]
11.01.2005 :: 14:09 Komentuj(1)
Albert Einstein kiedys powiedzial:
"Jeśli "a" oznacza szczęście, to a=x+y+z; x - to praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami."
eh mi by sie przydalo z... . Naprawde przepraszam wsztstkivh, szczegolnie Gosie za to, ze nie potrafie klamac i sie zamknac... . Jesli kogos urazilam (a na pewno kazdego z was co najmniej 7 razy....) to bardzo was przerpaszam. Ja po prostu jestesm szczera, nie potrafie sie zamknac... i tyle mam wam do powiedzienie
11.01.2005 :: 18:13 Komentuj(0)
Dobra ludzie, koniec smutku, kutni wszystkiego. Przestanmy wszyscy sie smucic... . Przynajmnije sprobujmy. Wiem ze to trudne, i pewnie mi sie nie uda, ale przynajmnije sprobuje. Ta notka raczej krociutka jest, ale cio tam... . Ehhh dziwne jest to ze kiedy chce sie cieszyc to przypominaja mi sie rzeczy przez ktore nie moe, po prostu nie umiem sie cieszyc. ehhh z reszta one mi sie zawsze przypominaja, niewazne czy jestem juz smutna czy dopiero bede to jakos mi sie przypominaja... . Po prostu ja nie moge przestac sie o cos martwic. Ale kiedy juz nie mam o co, to jest jeszcze gorzej, bo wtedy mam wrazenie ze nikt mi nie ufa, po prostu jestwem podejzliwa i w wszystkim widze jakas tajemnice, skryte znaczenie. Oj tloske sie rozpisalam ale cio tam. Ja dzisiaj wszystko psuje. Tzn na szczescie nie chodzi o wazne rzeczy tylko po prostu rozwalilam 3 dlugopisy (nie boj sie Cynthia, nie ten Twoj), nozyczki i polamalam wieszak. Oczywiscie nie celowo, chociaz...;D. Eh juz sie nie ryje z zarowek (na razie nie...). Teraz ogolnie mi sie humorek zepsul, ale mysle ze kiedys wroci do normy, mam nadzieje... . Ja juz zaczynam pisac jak nawalona wiec ide... papa i pozdro dal wszystkich, badzcie szczesliwi, zawsze!
11.01.2005 :: 18:52 Komentuj(4)
ja na pewno o Was nie zapomne....
11.01.2005 :: 19:23 Komentuj(0)
ehhhh, tyle pisalam o szczesciu, zeby nie byc smutnym, abyscie sprobowali. Ja, ja sie poddaje, ja nie wiem, nie potrafie. Tak mi przykro ze was zawiodlam, ale ja mam nadzieje ze wy dacie rade, ze jestescie slini nie tak jak ja. Licze na was. Pa....
11.01.2005 :: 21:12 Komentuj(2)
Ehhhh chyba jednak nie dam ... . NIe potrafie sie cieszyc. (tekst wyciety w celu bezpieczenstwa). A dzisiejszy dzionek byl spox. Nawet. (patrz poprzedni nawias). Na fizie babka doswiadczenie zrobila korzystajac z ... mojich wlosow i mi taki teks walla " sa idealne do tego, puszyste, czyste, umyte" a aj tam taka zgaha.... . Konkurs z bio bedzie po feriach. Chomika kupie po feriach. Bylam jeszcze u pielegniarki, nic nie uroslam ehh mam 166 i schudlam, mam 46,5 kg w i ubraniu, wczesniej mialam 48. ide ppa
12.01.2005 :: 14:22 Komentuj(0)
Ehhhhhhh gg mi wywalilo nie no.... sie zaraz porycze;/. Eh komp bez netu jest jak ksiazka baz kartek, a net bez gg jak pusta kartka.... . NIo no ja chce gg! hmmmm cos sie wogole ostatnio gg mi pieprzy a wam?? Eh nio nareszcie, jest gg, jupi;D.
12.01.2005 :: 15:01 Komentuj(2)
ehh dzieki wam wszystkim przyjaciele.....pozdro dal:
Gosi
Michala
Jajca
Agusi
Pacha
Karolinki
Sandry
Trabanta
Trampka :D(Martynka...)
Oski
Radka
Karola
Kuby- hm ale czy on ma adres bloga??
Kluski- nie zna adresu bloga ale sie wytnie...
Glatta- chyba tez adresu nie zna
Oskara- to samo
Dropsa- on nawet nie wie jakie jest moje gg ale cio tam
Stasia
Moniki
Agusi Zasady
Agusi H.
I wszystkich innych fajnych ludkow
12.01.2005 :: 15:31 Komentuj(1)
12.01.2005 :: 15:43 Komentuj(2)
siemka;]. ehhhhhh ja jestem glupia (wiesz o co chodzi gosia, o to co ci mowilam). Ehhh nie no nie wiem co napisac. Mojich przyjaciol nie ma na gg (wiekszosci...). ehhh i mam tKaki humor ze az mi sie plakac chce, ale nie moge...obiecalam przyjacielowi ze plakac nie bede. Qrde wszystko mi sie miesza. WSZYSTKO... . Problemy przyjaciol, moje... . Ale ja tam nie wazna jestem. Ja wogole to wszystko pieprze. MOje zycie jest niewazne, dla mnie wazni sa przyjaciele. NIe miejcie mi zazle tego zo tu pisze, nie mowcie ze sie uzalam, bo ja pisze to co mysle... . hm moze na tym blogu powinnam to usunac..., tylko zostawc na tamtym, ale co tam. Teraz wiem ze zyje sie po to by dawac z siebie jak najwiecej. Ja chce dac wiecej niz moge, ale nie potrafie... . I tak mi przykro miji przyjaciele ze nie moge, zawiodlam Was...
12.01.2005 :: 18:36 Komentuj(2)
Czym jesteśmy w tym głupim zwariowanym świecie,
Pyłem, drobiną piasku, czy niechcianym śmieciem,
Kto nas szanuje i kto zauważa ,
Czy czynom naszym można pobłażać ,
Ile jeszcze złego , a może dobrego możemy dokonać,
Ile ludzi skrzywdzić , ile dobra zmarnować ,
Co jesteśmy w stanie po sobie zostawić,
Czy tylko wspomnienie jakichś istot marnych,
A może wzniecimy w sobie chęć innego życia,
Lub wizję ponownego na tej ziemi bycia,
Czy umiemy kochać tak bezinteresownie,
I cieszyć się tylko tym , że ktoś może o nas wdzięcznym słowem wspomni,
Bo przyjdzie kiedyś ta nieodwracalna w naszym życiu chwila,
Kiedy staniemy u kresu swojej ziemskiej drogi,
I czy będzie ktoś czekał , by przyjąć nas w inne, już nieziemskie progi,
A to co była na zawsze odgoni,
A może jak liść zeschły spalony w ognisku ,wiatr rozdmucha gdzieś resztki naszego istnienia,
I nic już nie będzie, ni czucia, ni smutku - skończą się cierpienia,
Lecz w naszej duszy ciągle jest nadzieja ,że będzie lepiej tam, gdzie jeszcze nas nie ma.
14.01.2005 :: 17:09 Komentuj(1)
Hej, jest godzinka 7;26. Za godzinkę jadę na ferie, na tydzień chyba, albo dwa. Nie chce jechac…. Wole zostac z wami wszystkimi. Jak cos to znowu z mojego kompa się zalogowac nie mogę. Ehhhhh ale nudno tam bezie. Jak będzie jakas Kafejka internetowa to chyba będę tam siedzieć godzinami i wam pisac. Ale jak znam Zycie to ze będzie tam nic takiego. Eh… . Jade do „Malego Cichego” (tak się to nazywa… obok Zakopanem. Nie no już nie mogę tej nudy znieść, co ja niby będę tam robic. Jeździć na nartach (na desce bym się zabila) będę do ok2, a potem mam tam siedzieć (tzn w pokoju….). eh nie wytrzymam. Normalnie zastanawiam się czy puzzli Se nie wziasc, ale chyba nie bo jeszcze je uloze a potem bee Musila rozwalic, a jest ich duzo jak dla mnie bo 1000 i mysle ze SA tloske trudne. Papa wszystkim. Jeszcze chyba cos napisze zaraz.
15.01.2005 :: 12:14 Komentuj(1)
Mój alfabecie.
LLol- haha
Lalka – jak bylam mala to im wlosy obcinałam
Lekcje- eh
Lemoniada- każdy wie co to nio nie?
Las- jest spox bo zielony a to mój ulubiony kolorek
Lisy- jedne z fajniejszych zwierzątek,
Listy- mogą Se być ale ja wole gg
Lukier- wszystko co słodkie lubie ja haha
Ludzie- lubie większość z nich
Light- beznadziejne produkty na slodziku
Listonosz – mój piesek nie bardzo go lubi
Lilia – ulubiony kffiatuszek mojej przyjaciółki- jajca
Lotnia- raz nia leciałam suupcio
Lessie- piesek rasy Colie, bardzo go lubie
Lubie- was
Liscie- maja w sobie jaks tajemnice…
Eh ja musze już jechac papa 3majcie się
15.01.2005 :: 12:14 Komentuj(9)
Pisze Wader.
Hej, zmieniłem szablon ( znowu ) heh, mam nadzieje Blandziu że Ci się spodoba :D Napiszcie w komentarzach który szablon wam się podoba :D Ten czy Tamten stary ;] KC, pozdro 666 :D
Blanda szkoda... Szkoda, pamiętaj...
22.01.2005 :: 15:34 Komentuj(7)
Każda rzecz dobra sama się zaleca.
Każdemu życie mile.
Każdy człek bliźni, ale swój najbliższy.
Każdy człek chwali (lub: gani) swój wiek.
Każdy tym, co sam lubi, drugich częstuje.
Każdy w młodości skory do miłości.
Kiedy miłość szepce, rozum milczeć musi.
Komu nałóg w naturę obraca, siodło mu łóżkiem, odpoczynkiem praca.
Komu w drogę, temu czas.
Krowa krowie mleka nie wypije.
Krótki żywot na świecie, lecz długa nauka.
Kto czuje przywarę, niechże gada w miarę.
Kto dba, ten i ma; a kto nie dba, ten nic nie ma.
Kto kupuje, czego mu nie potrzeba, nie będzie miał za co kupić chleba.
Kto mieczem wojuje, od niego zginie.
Kto milczy, znać, że przyzwała.
Kto nikogo nie kocha, tego nikt nie kocha.
Kto o grosz nie dba, ten grosza nie wart.
Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada.
Kto się lubi, ten się czubi.
Kto się nie przypomina, o tym zapominają.
Kto szuka przyjaciela bez wad, pozostanie bez przyjaciela.
Kto wątpiąc prosi, ten odmawiać uczy.
Kto z cudzych głupstw nie mędrszy, wiecznie głupim będzie.
Kto żądze swe hamuje, ten mało potrzebuje.
Kto żył wesoło, ten żył długo.
24.01.2005 :: 09:49 Komentuj(1)
Przyslowia
taaa pomyslalam ze moze troszke ich dodam...
Czasem sie przydaja, naprawde...
Chcesz się dowiedzieć prawdy o sobie, pokłóć się z przyjacielem.
Chowaj grosinę na czarną godzinę.
Co dzień człowiek mędrszy.
Co się odwlecze to nie uciecze.
Co w głupcu nawet nie zważają, to w mędrcu za występki mają.
Co zaszkodziło, to nauczyło.
Czego nie umiesz odmówić, daj pierwej, niż będą prosić.
Często w grób lezie, kto przed nim ucieka.
Człowiek człowiekowi zdrowie, żywot.
Człowiek rozumny nie waha się zmienić zdanie.
Człowiek się nie dla siebie rodzi, żyć mu też tytko sobie się nie godzi.
Czym kto wojuje, od tego ginie.
Dobre ludzkie rozumienie stoi za wyborne mienie.
Dobrodziejstwa wyświadczonego nie wymawiaj.
Dobrze przy jednym ogniu dwie pieczenie upiec.
Do śmierci człowiek rozumu się uczy, a na starość głupim umiera.
Dwa razy daje, kto prędko daje.
Gdzie bywasz rzadziej, tam przyjmują rzadziej.
Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle.
Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść.
Głupi, gdy milczy, za mądrego ujdzie.
Gość przybyły na chwilę widzi wokoło na milę.
Grosz oszczędzony może uróść w miliony.
Honor nie szpeci godnego ani godny honoru.
Honor jak papier, gdy raz się splami, już go nie wyczyścisz.
I z nędzy można przyjść do pieniędzy.
Im gość rzadszy, tym milszy.
Jak cię widzą, tak cię piszą.
Jaki pan, taki kram, jaki krój, taki strój.
Jaki rycerz, taka szabla.
Jakie częstowanie, takie dziękowanie.
Jako się kto sprawuje, takie szczęście uczuje.
Jeśli chcesz być kochany, kochaj sam.
Jeśli chcesz być szanowanym, szanuj drugich.
Językiem jak chcesz, ale ręką się strzeż.
Język wynurzy, co się w sercu burzy.
24.01.2005 :: 09:50 Komentuj(21)
|