blandzia - komentarze



„Śmieję się niekiedy, żeby nie płakać.” Te słowy wypowiedział niegdyś Byron. Dziś i ja tak powiem. Lepszy uśmiech niż kolejne łzy. Chodź czasem trudno uśmiechnąć się, gdy nie ma się do tego powodów, gdy wręcz wszystko co się wydarzyło bardziej składnie nas do rozpaczy niż do depresji. Ktoś kiedyś powiedział, że gdy wali się życie, należy najpierw powrócić do jego początków. Chodziło o to, iż wtedy należy zamknąć oczy, skupić się i oddychać popranie, aby się uspokoić i dotlenić umysł. Bo tylko sprawny i dotleniony umysł potrafi znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Kolejno… uśmiech. Jest on nam bardzo potrzebny. Dodaje nam w jakiś sposób energię. I dlatego właśnie się śmieję…by mieć więcej energii, i by nie tracić jej wraz z płaczem. Oczywiście, czasem płacz jest potrzebny… ale gdy nie jest on naprawdę konieczny, wtedy zamiast niego lepiej się uśmiechnąć i pomyśleć „dam rade”.

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


To mówicie Wy:
Talk.pl :: Wróć