blandzia - komentarze
Tak wielu ludzi zraniłam, zawiodłam, skrzywdziłam. Nie, w cale nie chce sie tlumaczyc! Jaki to mialoby sens? I tak wiem ze to tym osobom nic nie da. A pozatym mi takze. Gdybym zaczela mowi ze to nie moja wina tobym oszukiwala sama siebie. A nie chce tak. I zrobie to na co mam jeszcze troszke odwagi- przyznam sie. Tak, przyznaje sie to moja wina. Moze to dla niektorych Was dziwne, ze kiedy mowicie jaka jestem okropna, ja nawet nie probuje sie bronic, tylko przytakuje Wam.Ale nie zamierzam przeczyc niczemu co zrobilam, i tym samym przeczyc sobie i swym zasadom. Wiem, ze trzeba byc odpowiedzialnym za to co sie zrobilo...wiec nie bede temu przeczyc.Nigdy!
Powiem jeszcze jedno bezwartosciowe slowo: Przepraszam... i zamilkne, bo "Czasem trzeba zamilknac by zostac wysluchanym."
Blandziu mnie nigdy nie zraniłas ani nigdy mnie nie zawiodłaś ! :* wiem że zawsze moge na tobie polegać i wiem tez to ze nie jesteś tylko przy mnie kiedy sie smieje ale i wtedy gdy płacze... jestes wspaniałą przyjaciółką ! Jak dobrze ze jesteś... :*