blandzia - komentarze



Walczylam do konca...tyle powiem. Mimo ze nie wygralam to dla siebie jestem zwyciezca... nie poddalam sie, a to ze nie wyszlo pozostaiwe bez zbednego opisu... Po prostu tak mialo byc... nie bede mowic ze mi nie ejst smutno bo jak mam oszukiwac sama siebie? Po prostu powiem ze widac tak mialo byc... I tyle...Bog tak chcial i widac mial w tym swoj celik. Moze mialam sie czegos nauczyc? Probuje na to spojrzec z innej strony...no wlasnie: probuje... i przyznam sie ze z leksza mi nie wychodzi... hmmm nie no zycie sie nie konczy i musze miec sile...mowilas Teresko ze mam ogromna sile... jakbym mogla ja w sobie odnalezc...to niezle by bylo. Wlasciwie najgorsze jest to ze nie jestem zla... jakbym byla byloby mi lzej...ale nie jestem. Jestem moze troszke rozczarowana i jakby taka spokojna... NIe mam mu tego za zle...i to mnie boli... bo rani mnie a mnie nie obchodzi moj bol. (...). ALe coz jakos trzeba zyc nie? No to sobie pozyje. Tak jest moze i lepiej... wiedziec a nie trwac w niepewnosci. Moze...



Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


To mówicie Wy:
13.04.2005 :: 06:27 :: 195.136.67.222

Tamiczka

Hej! I bardzo dobrze do tego podchodzisz :D No i co, że nie wygrałaś, ważne, że próbowałaś ;) Pozdrawiam i zapraszam na www.tamika_ma_bzika.hwdp.pl
Talk.pl :: Wróć