blandzia - komentarze
Bo świat pięknym być potrafi, jeśli tylko…tylko chcę…
Zaczęłam sobie nucić te słowa. W sumie nie wiem jak na nie wpadłam, po prostu je wyśpiewuję i tyle. W gruncie rzeczy to mają one nawet sens… . Zawsze można patrzeć na świat z różnych perspektyw. Szczęście jest stanem. Lecz u każdego ten stan wywoła inna rzecz… dobrze, gdy wie się- kiedy byłoby się szczęśliwym. Są ludzie, którzy ciągle narzekają, że brak im szczęścia, ale zapytani, co da im szczęście- nie umieją odpowiedzieć… Żałosne. Żeby być szczęśliwym trzeba zdać sobie sprawę z tego, że idzie być szczęśliwym- jeśli tylko się chce. Świat naprawdę potrafi być piękny… trzeba tylko umieć patrzeć. Szczęście możemy znaleźć w uśmiechu, w cieple herbaty, słowach, w ciszy…. . Wszędzie… . Lecz jeśli nie wiemy na czym polega szczęście- jeśli chcemy się użalać- to nawet, mając wszystko nie będzie się szczęśliwym. Uczmy się bycia szczęśliwymi- to przydatna sztuka…
Blandzia
Dobrze wiedzieć =DMasz racje z tą filozofią bo za dużo, to oszalec można...ale dużo to pojęcie względne, dla mnie tyle ile myśle to nie jest dużo=D. Pozatym łatwiej sobie tłumaczyć cierpienia filozoficznie... jakby ból się zmniejsza, prawda? przy najmniej ja tak mam.
eM
Raczej nie Oskar :x filozofia jest dobra, ale nie codziennie ;p koniec kropkaBlandzia
eM... piszesz jak Oskar=P Możliwe,że to ty chodź niekoniecznie. Hm...eM
A ja tam sobie nuce curious pimpin i ma to jakies znaczenie? Swiat jest takie jakim sie go widzi. Kazdy moze byc poeta jak go natchnie. Szczescie zalezy od tego co sie chce... czynnikow jest wiele i nie chce mi sie pisac za duzo bo nie mam czasu. Mozna duzo pisac od szczesciu, kiedy sie jest a kiedy nie. Kazdy sobie wybiera czy chce czy. Mozna sobie wyidealizowac niektore rzeczy, jednak zycie nie jest rozowe.. przynajmniej nie caly czas. pozdroAgacia
...Agacia
Coś Ci powiem ludzie mają to do siebie że mówią że są nieszczęśliwi z nudów czasami. Jeśli nie mamy zaINteresowań, pasji, która daje nam odskocznie od codzienności to naprawde czujemy się nieszczęśliwi i wpadamy w stany depresyjne itp. itd.zależy też od tego czy znasz swoje miejsce na ziemi, bliskich, przyjaciół, czy czujesz się w swoim życiu poprstu dobrze...
zawsze możemy coś zmienić i przewrócić do góry nogami, tylko nam się nie chce...
Życie jest za krótkie żeby się uzalać nad sobą i wiem z własnego doświadczenia że potrafi być straszne w skutkach... gdy nagle jesteśmy nieszczęśliwi zagubieni, trzeba powiedzieć:
Nimrodelka
ale z tym szczęściem to też zalezy od naszego usposobienia i podejścia do zycia.I tu za wzór mozna postawić sobie tak krytykowanych wszedzie Amerykanów. Nawet jak mu się beznadziejnie powodzi, własnie się rozwodzi, a szef w pracy obcina mu pensję to zapytany jak mu leci odpowie, że JEST OK. A Polak ze średniej klasy, któremu się dobrze powodzi, ma rodzinę, dom, dobrze płatną pracę i może sobie pozwolić na rozwijanie siebie emocjonalnie na pytanie jak leci odpwioe, że BEZNADZIEJNIE, BO COŚ TAM.
Oczywiście to była generalizacja, bo przecież wszystko zależy od mentalności i podejścia do życia. Ja jestem uważana raczej za peesymistkę, choć uważam się bardziej za realistkę. Ale pracuję nad sobą i nauczyłam się czerpać radość z małych rzeczy. I ucze się byc szczęsliwą. I to naprwade wychodzi. Trzeba tylko chciec.
bo łatwiej dostrzec nieszczęście, a przecież nic nie dzieje się bez powodu, szczęściem potrafi być letni deszcz czy uśmiech obcej osoby w autobusie, szczęścia nie trzeba szukać ono po prostu jest i moze dlatego tak trudno je zauważyć...
Każdy z nas potrafi być naprawdę szczęśliwy, nie mając wsyzstkiego czego pragnie...musi tylko to zruzoumieć.
ailene
Racja. Szczeście tkwi w nas samych, trzeba tylko nauczyć się je czerpac z banalnych na pozór sytuacji.